Junk food

Tak , nikt nie jest święty i chyba nie ma osoby, która choć raz nie spróbowałaby śmieciowego jedzenia. Skąd się wzięło i na co było odpowiedzią, na to odpowiedzi znajdziecie np w tym filmiku:

Soki z natury

Nie kupuje już praktycznie żadnych soków z kartonu. Zresztą czasem ciężko nawet nazwać to sokiem, bo to głównie woda, aromat, cukier i barwnik. Sama natura ;)
Ja już jakiś czas temu poszłam po rozum do głowy i zaopatrzyłam się w machnię do produkcji soczku.

Brązowe banany

Moje ulubione.

Idealnie nadają się do wypieków, ciast i placuszków. Są dobrym wymiennikiem cukru, dzięki swojej własnej słodyczy. Im bardziej mają skórkę pokrytą brązowymi plamami, tym owoce są słodsze.
Często spotykam się ze zdziwieniem, kiedy w sklepie pakuje do siatki tylko takie "trefne" banany, a wszyscy wybierają te prawie zielone. Dodaję je potem do chleba bananowego, porannych placuszków i muffin pieczonych bez cukru. Brązowe banany sprawiają, że nie potrzeba już żadnych cukrów, miodów i słodzików, bo wyrób jest i tak słodki. 

Czekoladowe ciasteczka - tylko 5 składników

Proste, mocno czekoladowe, bezglutenowe i lekko ciągnące się.

Do ich przygotowania potrzebujemy:

2/3 szklanki dobrego kakao
3 szklanki cukru pudru
3 jajek
1,5 szklanki kropelek czekoladowych do pieczenia
szczypty soli i trochę ekstraktu z wanilii (to liczę jako jeden składnik ;))

Wszystkie sypkie składniki mieszamy w misce (kropelki nie). Dodajemy jajka, mieszamy i na końcu wsypujemy czekoladowe groszki. Nakładamy na blachę wyłożoną papierem, łyżką formując mniej więcej kółka. Warto je tak zostawić na pół godzinki, by się lepiej scaliły. Potem pieczemy ciastka w 180 stopniach przez około 10-12 minut. Po wyjęciu z piekarnika, najlepiej również poczekać 10 minut, aż będzie je można bezpiecznie ściągnąć z blachy.

Lemoniada z arbuza

Świetnie gasi pragnienie podczas upałów i dodatkowo zawiera trochę witamin i składników mineralnych. Lemoniadę robi się w kilka chwil, jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami blendera.
Do jej przygotowania potrzebujemy porządny kawałek arbuza, tak około 1/4 średniej wielkości owocu. Do tego 1 łyżkę soku z cytryny i trochę cukru do smaku. Posłodzić można ją także miodem, syropem z agawy czy ksylitolem. Wszystkim tym, czym normalnie słodzicie. Przed wrzuceniem wszystkiego do blendera, warto pobawić się w usunięcie pestek, bo inaczej trzeba będzie po zmiksowaniu lemoniadę przecedzić przez sito.
Aha do całości dolewamy, przed miksowaniem, około szklanki wody.
Szybkie, smaczne i proste do zrobienia.

Hejka!

Z tej strony Tośka.
Szalona entuzjastka zdrowego trybu życia. Przemyślanego odżywiania, planowania i organizacji. Jeśli któryś z tych tematów Cię zainteresował, to zapraszam do zostania ze mną. Będzie ciekawie.
Obiecuję!
Przyjemnej lektury!